niedziela, 8 maja 2016

Żydowska wersja polskiej historii...

Wyliniała chazarka chce wcisnąć kit na filmie poniżej, że na terenach polskich nigdy nie mieszkały inne ludy tylko chazarskie...a nazwę Polska zawdzięczamy hebrajskiemu brzmieniu „ziemi obiecanej” Po-lin! Najśmieszniejsze to to, że sami chazarzy używają jidish, czyli języka, który jest dialektem niemieckiego i nie ma nic wspólnego z hebrajskim. Prawdziwi żydzi nie mają nic wspólnego z Chazarami tymi nibyżydami o turkomongolskiej haplogrupie krwi...
I jeszcze jeden komentarz:


"Nikt w Polsce nie wie, że wyraz „żyd” nie oznacza narodowości lecz pochodzi z angielskiego jewellery – handlarz drogimi kamieniami, w skrócie jew i pojawił się w angielskich słownikach dopiero w XVIII wieku. Taki właśnie przekaz idzie do wycieczek zagranicznych zwiedzających muzeum żydów polskich! Powoli przyzwyczaja się świat i tubylców, że to my jesteśmy gośćmi na ziemi podarowanej Chazarom przez siły wyższe! MY jesteśmy przybłędami… oni są u siebie! Film jest pod patronatem loży – B’nai B’rith – Loża Polin, doglądanej i zaproszonej do Polski przez Kalkszteina, który dla zmyłki nazywany jest przez tubylców Kaczyńskim. To on ich zaprosił do Polski. „W 2007 po niemal 70 latach nieistnienia odrodziła się w Polsce jedna z najbardziej znaczących organizacji żydowskich – B’nai B’rith – Loża Polin.”"
"link





https://www.youtube.com/watch?v=d7GoQio5eQo&feature=youtu.be

Barbara Kirshenblatt-Gimblett stwierdziła, że dzisiejsza Polska to kompletna anomalia...to jest właśnie kuratorka Projekcji o nazwie Polin, mylnie nazywana Muzeum...

Ile kosztowała ta Projekcja to pod linkiem

I jeszcze Mak Kolonko o tej hucpie...




https://www.youtube.com/watch?v=BQlR8GTFBHY










Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

komentarze